wtorek, 21 stycznia 2014

Drugi wstyd

Szczerze?  
Jak wariatka robię, robię i skończyć nie mogę. zastanawiam się tylko kiedy stwierdzę, że zapuściłam dom totalnie.
Ale na razie nie jest tak źle- obiad ugotowany, impreza w pracy w okazji Dnia Babci i Dziadka uroczyście i z przejęciem przygotowana.

Tak więc co mi zostaje? czas wolny dla siebie
Kolejny wpis na temat wstydu i bezwstydu.






7 komentarzy:

  1. często mam to samo .... zapominam się i dom w rozsypce , ale przychodzi opamietanie .... i ogarniam nieład .... a Ty to wszystko tak idealnie ujęłaś

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy wpis i bardzo dobry tekst:).

    OdpowiedzUsuń
  3. ty to jesteś niesamowita super kartka

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wpis- zazdroszczę CI tego "nałogowego" scrapowania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny kolaż

    masz piękny talent. Wszystkie kartki są tu przepiękne każda inna każda wyjątkowa ;)

    Pozdrowionka i czas na kawusię (u mnie już 2 ;) )

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniały wpis:)))) jestem pod wrażeniem;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jak zapominam sie w gotowaniu to tez mam w domu "sajgon". ale przecież wszystko idzie ogarnąć :)
    pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń