Tak więc u mnie bryluje kalendarz ścienny. Każdy miesiąc osobno z moim dekoracyjnym motywem przewodnim.
A jak Styczeń- to Zima i postanowienia noworoczne, by być szczęśliwą i mieć wspaniałe życie.
Zgłaszam na wyzwanie
http://www.kwiatdolnoslaski.pl/2014/01/wyzwanie-tematyczne-1.html
http://szmek-bloguje.blogspot.com/2014/01/11-wyzwanie-u-szmeka.html
Siadłam se normalnie!Strasznie ,bardzo,ogromnie mi się podoba;)))
OdpowiedzUsuńPomysł z pojedynczymi kartkami jak dla mnie genialny,bo jak zacznie się robić następny miesiąc,to pamięta się o zmianie;)
U mnie w sierpniu zazwyczaj na ścianie królował marzec;))
Z powodu mojej sklerozy,nie miewam już kalendarzy:))
Dobry pomysł.Może ja też sama sobie zrobię kalendarz bo jeszcze żadnego nie mam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny ten kalendarz. Zajrzałam tu w celu znalezienia inspiracji na laurkę na Dzień Babci i Dziadka. Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oj podoba mi sie, podoba....zwłaszcza ta kolorystyka:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa koncepcja :), nie wpadłabym na taki pomysł, żeby każdy miesiąc robić przy końcu innego :). Mobilizacja do działania przez cały rok. Genialne! Dziękuję za udział w wyzwaniu u Szmeka!
OdpowiedzUsuńSuper, pomysł rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie SZMEKa :)
Ciekawy pomysł! Dziękuję za udział w wyzwaniu SZMEKa.
OdpowiedzUsuń