Oj, małe radości mogą przerodzić się w wielkie, a jak to uczynić?
Nic prostszego.
Wystarczy tylko pozytywne myślenie.
Spytacie w jaki sposób?
Opowiem Wam pokrótce pewną historyjkę, która zdarzyła się temu dni kilka.
Na pewno zauważacie moją obecność na Facebooku i buszowanie po różnych grupach. W jednej z takich ,,tajnych" grup koleżanka moja Asia została wciągnięta do łańcuszka polegającego na codziennym wypisywaniu swoich ,,Małych radości".
Wydawałoby się nic prostszego, ale naszą narodową przywarą jest narzekanie i nawet duże sukcesy prywatne, państwowe i ludzkie dają nam tylko powód do marudzenia.
A gdyby to zmienić?
Jestem optymistką i patrzę przez różowe okulary. Ktoś mógłby powiedzieć, że to beztroska.
Ależ skąd! Twardo stąpam po ziemi ciesząc się z malutkich sukcesów i drobnych dokonań.
Dlatego spontanicznie postanowiłam i ja codziennie wypisywać moje małe radości, ale po cichu, dla siebie bez uzewnętrzniania się na FB.
Opowiedziałam swoje przemyślenia mojej drogiej koleżance, która boryka się z problemami dnia codziennego, i której ten pomysł bardzo się spodobał. A żeby utwierdzić ją w postanowieniu znajdowania miłych chwil w swoim życiu zrobiłam dla Niej notesik na te zapiski.
Zapraszam Was mocno do włączenia się do tej wspaniałej zabawy, która z aspektu psychologicznego może dać każdemu ogromną motywację do pozytywnego myślenia i tym samym życia bez stresu.
.jpg)
.jpg)

Notesik bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńCoś jest w tym co napisałaś.
Niestety niektórzy potrafią narzekać z byle powodu.
Ja wolę cieszyć się z każdej małej pierdółki, człowiek jest weselszy i szczęśliwszy.
Powodzenia w zapiskach Twoich i koleżanki.
Pozdrawiam :)
W takim notesiku nawet ja wypisywałabym małe radości/sukcesy bo jest świetny. Bardzo fajny pomysł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDosiu, ja zawsze od naszego poznania, podziwiam Twój optymizm i radość życia, jaką masz w sobie. Okładka notesika extra! Stempelki super! Pozdrawiam po przerwie, dzięki, że zerkałaś do mnie.
OdpowiedzUsuńNotesik bardzo ładny. Podziwiam za to że masz tyle optymizmu w sobie :-) oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńŚliczny notesik - fajna motywacja do szukania miłych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńDosiu czytałam z wielkim zainteresowaniem i powiem Ci,że chyba tak zacznę robić.
OdpowiedzUsuńBoję się tylko,że nawet tych małych radości będzie garstka;(
Notesik cudowny i w taki aż miło zapisać choćby jedną radośc dziennie;)
Pozdrówka;)
no to muszę też sobie sprawić taki notesik :)
OdpowiedzUsuńTeż się w to bawię po cichutku odkąd przeczytałam ten wpis mojej blogowej znajomej
OdpowiedzUsuńhttp://iw-od-nowa.blogspot.com/2013/03/zamiast-narzekac-wymysl-10-pozytywow.html
też się bawiłam w małe rzeczy, ale ja skróciłam czas do 30 dni, żeby łatwiej było dokumentować :) i naprawdę fajna zabawa to jest :) na co dzień staram się dostrzegać jakieś drobne przyjemności, ale nieraz jak wpadam w wir nauki, a pogoda wyjątkowo beznadziejna to mi humor się psuje, a dzięki temu musiałam w każdym jednym dniu znaleźć coś miłego :) i okazywało się, że przeważnie nie było z tym problemu ;)
OdpowiedzUsuńa Twój notes śliczny, na pewno będzie właścicielkę motywował do zabawy ;)
Super pomysł, dobrze jest zauważać chociaż małe radości, one na pewno ułatwią nam życie niż to ciągłe narzekanie. Notesik cudny :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł, warty skopiowania! Podziwiam Twój optymizm:) Notes w sam raz do zapisywania pozytywów...
OdpowiedzUsuńgenialny notesik i na pewno przyniesie koleżance wiele dobrego
OdpowiedzUsuń