Świąteczny odpoczynek przedłużył się nieoczekiwanie, z czego uradowana wykorzystałam dłuższą chwilę na scrapowe tworzenie.
Już jakiś czas temu kupiłam kilka pędzli, które czekały na wykorzystanie i tu znalazłam na jednego z nich miejsce.
Całość potraktowałam trybikową maską z Gel medium i czarną farbą, a po ułożeniu kompozycji i naklejeniu wszystkich odlewów potraktowałam je patynami Pentart i farbkami metalicznymi 13@rts.
Cudo!!!!! uwielbiam takie klimaty
OdpowiedzUsuńŚwietnie wychodzi Ci, Dośko, ten industrializm! :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca! Robi wrażenie :-)
OdpowiedzUsuńWow awesome piece. :-)
OdpowiedzUsuń