Moje krótkie 4 dniowe wakacje, przerodziły się we wspaniałe spotkania z nowo poznanymi ciekawymi ludźmi i romantycznymi wieczorami z mężem. ha ha ha , nie śmiejcie się, ale nawet po 30 latach można być szczęśliwym i wspaniale spędzić wspólne chwile.
Ale, ale......
Romantyzm zostawmy na boku, bo zanim do wieczoru dotarłam, cały dzień wystawiałam się (a najbardziej na piekące słońce) ze swoimi kartkami i innymi tworami.
Muzeum same promowało twórców papieru i ja też mogłam pokazać kilka swoich kartek zrobionych techniką Iris Folding, którą już większość z Was mogła u mnie zobaczyć.
Ale poznałam też wiele ciekawych osób, a największym zaszczytem było poznanie przemiłej Sylwii, scraperki z Gliwic, która pisze bloga pod nickiem ARSownia.
Przegadałyśmy dwa dni znajdując wspólnych znajomych wśród Was.
Zapraszam do podglądnięcia jej bloga i podziwiania wspaniałej twórczości.
A teraz kilka zdjęć z muzeum i pięknego miasteczka uzdrowiskowego, gdzie nawet udało mi się pobiegać w Parku zdrojowym.
Nasze stoisko
I kolejne miłe spotkanie ze znaną Wam na pewno wrocławianką Kasią, która wspaniale quillinguje.
Fajny wypad w piękne miejsce i w dodatku takie atrakcje,a z mężem można być szczęśliwym nawet po prawie 40 latach,wiem co mówię.Bardzo lubię jak ludzie przyznają się do taki uczuć,a nie udają,że im nie zależy,pozdrawiam,a stoisko pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńAleż Ty Dosiu masz klawe życie;)Co rusz to jakies spotkania,wyjazdy,warsztaty.
OdpowiedzUsuńNie dość,że się czegoś nowego nauczysz,to poznasz jeszcze super ludzi,a i zawsze jakies cuda pokażesz.
Ja uwielbiam Twoje kartki w tej technice.
Nie mam wątpliwości, że było wspaniale. Tej kartki z wazonem wcześniej nie widziałam - jest piękna :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie - mam Cię na zdjęciu: http://www.krulik.pl/2014/07/swieto-papieru-w-dusznikach-zdroju.html ;)
OdpowiedzUsuńZnam taką parę - dzeci wyfrunęły z domu, a oni znowu mają czas tylko dla siebie. Byliśmy razem na wycieczce - oni jak gołąbki. Ci, którzy ich nie znali myśleli, że to świeżo upieczone małżeństwo, aż miło było na nich patrzeć.
OdpowiedzUsuńDusznik zazdroszczę :-)
kartki iris folding wyglądają niepowtarzalnie, piękne są te damy!
OdpowiedzUsuńPrzecudne są te kartki, trochę jakby w innym stylu, niż Twoje dotychczasowe prace.
OdpowiedzUsuńuwielbiam to miejsce!!!! w przyszlym roku na pewno sie wybiore, bede sledzic w necie ;-) karteczki jak zawsze piekne! ;-)
OdpowiedzUsuńDosiu, dziękuję za towarzystwo! Mam nadzieję, że za rok też się wybierasz?
OdpowiedzUsuńZajrzyj też do mnie - są fotki :)
Kartki i sama technika są świetne :) Cieszę się, że mogłyśmy się w tak cudownych okolicznościach i cudownym miejscu poznać i razem "pojarmarkować" :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCzyli aktywny wypoczynek :D Piękne są te kartki :)
OdpowiedzUsuńwspaniały wypad piękne widoki
OdpowiedzUsuń