Zaczynam być bardzo monotematyczna, gdyż wpadłam w art journalową manię, która jest dla mnie nowością w takim wydaniu i sprawia mi wiele satysfakcji.
Moja książka przerobiona na miejsce do wpisów zyskała już mediową okładkę.
Kolejny wpis przypomniał mi o niewoli upływającego czasu.
Piękne są te Twoje strony art journala!!! Zastanawiam się kiedy moje takie będą. Zrobisz nam jakiś kursik na spotkani KD? Z Krulikiem jesteście Mistrzyniami art journalowania :-)
Niezwykle interesująca praca. Uwielbiam takie mediowe wariacje. Koniecznie muszę się w tym spróbować, tyle, że nie wiem jak się do tego zabrać:-) Pozdrawiam
Bardzo ciekawa praca . Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje strony art journala!!! Zastanawiam się kiedy moje takie będą. Zrobisz nam jakiś kursik na spotkani KD? Z Krulikiem jesteście Mistrzyniami art journalowania :-)
OdpowiedzUsuńfajnie się patrzy jak wkraczasz w inny "świat" ...
OdpowiedzUsuńPiękna okładka i wpis z przekazem dającym do myślenia - uwielbiam takie prace :)
OdpowiedzUsuńNiezwykle interesująca praca. Uwielbiam takie mediowe wariacje. Koniecznie muszę się w tym spróbować, tyle, że nie wiem jak się do tego zabrać:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczna praca :) Dziękujemy za udział w wyzwaniu scrapek.pl
OdpowiedzUsuńŚwietne te Twoje zabawy. Urocze kolory, świetne struktury i tekstury, boskie chlapania! Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapka!
OdpowiedzUsuńDosiu, przecudne wpisy!
OdpowiedzUsuń