Tym razem na tapecie Paryż. I wierzcie mi. Na początku myślałam, że to za częsty temat. A tymczasem tak się wkręciłam ,że szkoda mi było skończyć i jestem bardzo dumna z tego , co mi wyszło.
Jedno dla Agaty , z którą zostałyśmy parą do wymianki, a drugie dla Sylwii, która je wymyśliła. Trzecie -dla chętnego na dodatkową wymiankę. Mam nadzieję, że czwarte zostanie dla mnie.
Ale się rozkręciłaś. Ale wyszło pięknie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt uzyskałaś... suuuper :)))
OdpowiedzUsuńA wyszło,wyszło :)
OdpowiedzUsuńsuper wyszło ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Mają swój klimat ;)
OdpowiedzUsuńOj naprawdę się wkręciłaś,bo wygląda extra:)
OdpowiedzUsuńWkręcenie dało piękny rezultat.
OdpowiedzUsuńHmmm...Super- jak masz ich tak dużo to może się skusisz na wymiankę dodatkową? : P
OdpowiedzUsuńpiękne
OdpowiedzUsuńŚliczną karteczkę wykręciłaś)
OdpowiedzUsuńfajna paryżowa kartka
OdpowiedzUsuńJest bardzo, bardzo paryska:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że zrobiłaś aż tyle ateciaków - piękne są :) Po cichutku zazdroszczę Twoim "wymiankowym partnerkom" ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Świetnie wygląda nowa odsłona Twojego bloga! Pozdrawiam!!!
klimatyczne!
OdpowiedzUsuńKonkret z przytupem! :) Baaaaardzo mi się podobają! :)
OdpowiedzUsuńFrancja elegancja :) Urocze ATC :)
OdpowiedzUsuń