Wiem to tylko z opowiadań, bo sama na grzyby nie jeżdżę i na nich się nie znam.
Za to na Art grupie już jest nowa zabawa, którą zainicjowała Carmen Krystyna .
Nie wiem jakie ugotowałam do słoika. Mam tylko cichą nadzieję, że osoba do której wyślę mój słoik będzie wiedziała czy nadają się do czegoś.
Zrobiłam jeszcze jeden z tłem , które dostałam od Agaty wraz z "Koronkową opowieścią"
Żeby to tylko nie były muchomory. Ale karteczki świetne.
OdpowiedzUsuńIdzie jesień, nie ma na to rady...
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, a grzyby podobno jadalne :)
Bardzo mi sie podoba-wyszło ślicznie : )
OdpowiedzUsuńWszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz w życiu :-) Tak mówi jakieś powiedzenie .... Nawet trujące pięknie wyglądałyby w tym genialnym słoiku :-)))
OdpowiedzUsuńUmówmy się że to rydze :) pięknie wyszły :)
OdpowiedzUsuńDobrusiu jakie nie ma jak są ,mam na to żywe a właściwie już suszone dowody ,że się pojawiły ,bynajmniej u mnie.JUż kilka razy byłam i pełne kosze miałam ,nie chwaląc się oczywiście .Dla mnie bomba takie grzybkowe karteczki:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe słoneczne tło i pięknie zamknęłaś grzybki jakie by to nie były w słoik.
OdpowiedzUsuńale masz cudny stempelek drzewka!!!...powiem ci że jak patrze na te grzybki , to aż czuję ich zapach:)...cudniasto ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wkomponowany słoiczek. Piękne ATC
OdpowiedzUsuńGrzybów blaszkowych się boję bo się na nich nie znam,ale ten na kartce wygląda na jadalnego;)Świetnie wkomponowałaś sznurek;)
OdpowiedzUsuńoj widzę ż marzą ci grzybki w occie hihi
OdpowiedzUsuńpiękne :) bardzo energetyczny kolor :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Aż się chce zamarynować;)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne! :) och sezon grzybowy jak super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:) Grzybki prezentują się okazale i tak bardzo kojarzą się z jesienią:)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńinformuję, że rozdanie na moim blogu zakończyło się sukcesem!!
Czekam na dane do wysyłki na mailu :)
Pozdrawiam serdecznie,
Malko
sliczne!
OdpowiedzUsuńŚwietne ateciaki! Żałuję, że nie wzięłam udziału w wymiance, bo bardzo fajnie dostać taki słoiczek :))) Ogromnie podoba mi się kolorystyka, a grafika - rewelacja!
OdpowiedzUsuńP.S.Te grzyby ponoć są niejadalne;)
Fantastyczne praca.Bardzo mi się podoba.Pozdrawiam Jola z Dobrych Czasów
OdpowiedzUsuńświetny pomysl a kartka świetna
OdpowiedzUsuńprzepiękne!
OdpowiedzUsuńależ te słoiczkowe cudeńka są piękne, o rany!
OdpowiedzUsuńcudowny, jesienny klimat stworzyłaś
OdpowiedzUsuńprzepiękne tło! zachwyca!
OdpowiedzUsuńZasada "grzyba nie na jeden raz" jest taka, że bierzesz tylko te z "gąbką" - z "blaszką" zostawiasz :)
OdpowiedzUsuń